0w Twoim koszyku
XDzień ślubu jest jednym z tych dni, kiedy każda panna młoda chce wyglądać i czuć się wyjątkowo. Nie tylko szata zdobi człowieka. Suknia ślubna, fryzura i makijaż to piękne dodatki. Dobrze dobrane pomogą wydobyć piękno, które masz w sobie. Niemniej tym, co tak naprawdę przyciąga spojrzenia, jest nie suknia, a uśmiech, iskierki w oczach i promienna cera. Dlatego, zanim nałożysz ślubny makijaż, zadbaj o skórę. Podpowiadamy, jak skutecznie zregenerować, nawilżyć i odżywić ją miesiąc przed ślubem!
Zabiegi w gabinecie kosmetycznym to opcja do rozważenia. Przy czym profesjonalne oczyszczanie cery, kuracje złuszczające i regenerujące najlepiej wykonać najpóźniej 3 miesiące przed ślubem. Są one dość inwazyjne, a skóra po nich może być przez jakiś czas podrażniona i zaczerwieniona. Musi się zregenerować. Ostatnie tygodnie przed uroczystością to natomiast dobry czas na zabiegi nawilżające, odżywcze, dające efekt „glow”. 4 tygodnie przed ślubem warto umówić się na taki zabieg, jaki chciałabyś zrobić kilka dni przed ceremonią. Dzięki temu zobaczysz, jak twoja skóra zareaguje. Lepiej nie ryzykować nowych kuracji na kilka dni przed. Unikniesz w ten sposób niespodzianek w razie gdyby się okazało, że np. jakiś składnik kosmetyczny cię podrażnia.
A co jeśli twoja cera ma tendencję do niedoskonałości? Jeżeli borykasz się z trądzikiem, rumieniem, egzemą lub innymi dolegliwościami skórnymi, warto udać się do dermatologa lub kosmetologa. Najlepiej zrobić to z przynajmniej rocznym wyprzedzeniem. Zmiany, które pojawiają się na skórze, mogą być jedynie objawem problemów niezwiązanych ze skórą. Ich przyczyna może tkwić między innymi w zaburzeniach trawiennych, hormonalnych i przewlekłych lub nawracających stanach zapalnych. W takich sytuacjach, aby stan cery się poprawił, nie wystarczy odpowiednia pielęgnacja. Z reguły potrzebne jest kompleksowe działanie, w tym zmiana diety i stylu życia. Efekty też nie będą widoczne z dnia na dzień. Warto więc pomyśleć o tym odpowiednio wcześnie i uzbroić się w cierpliwość.
Jeśli nie masz większych problemów z cerą, wystarczy postawić na pielęgnację w domu. Odradzamy jednak eksperymenty. Nawet jeśli dotychczas nie miałaś alergii na kosmetyki, może się zdarzyć, że twoja skóra zareaguje nieprzewidywalnie na któryś ze składników. Wszystkie produkty, które planujesz użyć w dniu ślubu, przetestuj wcześniej. Jak więc zadbać o skórę w domu?
Bez tego ślubny makijaż nie będzie wyglądał dobrze, a zabiegi kosmetyczne niewiele dadzą. Regularność to klucz do sukcesu. Na kilka miesięcy przed ślubem wprowadź rytuał pielęgnacyjny dopasowany do swoich potrzeb. Nie musi być on skomplikowany. Nawet lepiej, jeśli jest prosty. Skóra lubi prostą pielęgnację. Poza tym im mniej rozbudowana rutyna, tym większa szansa, że będziesz się jej trzymać przez dłuższy czas. W twojej codziennej rutynie nie może zabraknąć:
Raz w tygodniu, a jeśli masz wrażliwą skórę raz na dwa tygodnie, wykonaj peeling twarzy. W ten sposób usuniesz martwy naskórek, odetkasz pory, wygładzisz skórę i ją rozświetlisz. Najlepiej postawić na peelingi enzymatyczne. Ich działanie jest delikatniejsze niż tych z drobinkami. Obecne w formułach enzymy owocowe rozluźniają połączenia między komórkami naskórka i stymulują w ten sposób tkankę do odnowy. Peeling enzymatyczny chociaż łagodny, jest skuteczny. Ponieważ z reguły nie podrażnia, przysłuży się również cerze wrażliwej i trądzikowej.
Tuż po peelingu skóra dużo lepiej wchłania składniki aktywne. To dobry moment na maseczkę. W przypadku cery suchej i pozbawionej blasku sprawdzi się maseczka nawilżająca i rozświetlająca. Jeśli masz cerę tłustą lub trądzikową, sięgnij natomiast po Głęboko Oczyszczającą Maskę z Aktywnym Węglem Clear Proof®. Formuła maski zawiera węgiel aktywny, kaolin i glinkę bentonitową. Wszystkie trzy świetnie wiążą zanieczyszczenia i skutecznie oczyszczają pory. Ekstrakty ziołowe z rozmarynu, mięty zielonej i pieprzowej oraz wiciokrzewu japońskiego łagodzą rumień, stany zapalne, koją podrażnioną skórę. Ponadto wzmacniają naczynka krwionośne. Ponieważ mają działanie antybakteryjne, przyśpieszają gojenie się wyprysków skórnych i zapobiegają powstawaniu nowych.
O nawilżaniu wspomniałyśmy już przy okazji codziennej rutyny, ale wracamy do niego raz jeszcze w osobnym punkcie. Nawilżanie to fundament pięknej, zdrowej cery. Dobrze nawilżona skóra wygląda promiennie, jest elastyczna i gładka. Taka skóra nie potrzebuje wcale makijażu. Natomiast sam makijaż wygląda na niej lepiej i dłużej się trzyma. Na co dzień i pod makijaż ślubny świetnie sprawdzi się Lekki Krem Nawilżający Mary Kay® z linii Skin Care. Prosta, odżywcza formuła z witaminą E, olejem z pestek słonecznika oraz masłem shea odżywia skórę i długotrwale ją nawilża. Krem dostępny jest również w formule matującej – polecamy go cerom przetłuszczającym się.
Jeśli twoja skóra jest mocno przesuszona, zapewnij jej dodatkowe nawilżenie. Nawilżający Booster z Kwasem Hialuronowym i Ceramidami Clinical Solutions zapewnia głębokie nawilżenie i chroni barierę naskórkową. Barierę ochronną wzmocni też Odżywczy Olejek Mary Kay® Skin Care. Jest bogaty w substancje odżywcze i wielozadaniowy. Możesz stosować go na skórę twarzy, całego ciała i włosy. Formuła na bazie naturalnych olejów roślinnych zatrzymuje wilgoć w naskórku, wzmacnia płaszcz hydrolipidowy i pomaga zachować równowagę w obrębie mikrobiomu skórnego.
Z myślą o skórze trądzikowej, przetłuszczającej się, z niedoskonałościami powstały kosmetyki Clear Proof. Formuła na bazie węgla aktywnego, glinki bentonitowej i kaolin oraz ekstraktów ziołowych odblokowuje pory, zapobiega powstawaniu wyprysków. Ponadto tonizuje skórę i dobrze ją nawilża.
W Zestawie Clear Proof znajdziesz:
Produkty z tej linii przeznaczone są do codziennej pielęgnacji rano i wieczorem. Punktowy Preparat Przeciwtrądzikowy Clear Proof® sprawdzi się również w sytuacjach awaryjnych, gdy nagle tuż przed ślubem na skórze coś wyskoczy. Formuła zawiera kwas salicylowy, ekstrakt z wierzbówki kanadyjskiej i ekstrakt z brunatnic. Wspomaga gojenie zmian trądzikowych, działa ściągająco i antybakteryjnie.
Jeśli twoja twarz bywa opuchnięta, uzupełnij codzienną pielęgnację o masaż twarzy. Masaż zajmie ci kilka minut. Możesz wykonać go kamieniem Gua Sha, ale też po prostu dłońmi, np. podczas nakładania na twarz kremu nawilżającego lub olejku. W sieci znajdziesz wiele poradników, które pokazują, jak wykonać taki masaż krok po kroku. Nie musisz jednak sztywno trzymać się konkretnego schematu. Chodzi o to, aby masując twarz, kierować się ku górze i na boki. Czyli np. linię żuchwy masujemy od środka brody w kierunku ucha, a policzki od kącików ust w kierunku skroni i od skrzydełek nosa również w stronę skroni.
Wykonywany regularnie masaż twarzy rozluźnia mięśnie, pobudza krążenie krwi i odpływ limfy z tkanek. To właśnie nagromadzona limfa jest przyczyną opuchlizny, worków i zasinień pod oczami. Jeśli dokuczają ci obrzęki, zwróć też uwagę, na to, co jesz i pijesz. Często sięgaj po surowe owoce i warzywa. Ogranicz kofeinę i sól, a jeśli możesz, całkowicie z nich zrezygnuj. Poza tym wysypiaj się i pokochaj długie spacery. Organizm odwdzięczy ci się nie tylko pięknym owalem twarzy, ale też doskonałym samopoczuciem.
Ostatni tydzień przed uroczystością to nie czas na zabiegi kosmetyczne ani testowanie kosmetycznych nowości. Jeśli do ślubu planujesz iść w makijażu, musisz odpowiednio przygotować skórę. Dbaj o intensywne nawilżanie, a jeśli twoja skóra reaguje na stres wypryskami, miej pod ręką punktowy preparat na niedoskonałości oraz sprawdzony korektor. Jeśli chodzi o nawilżanie, nawilżaj również usta oraz peelinguj je regularnie. Zestaw Satin Lips™ White Tea & Citrus warto mieć pod ręką. Sprawi, że w dniu ślubu szminka będzie wyglądała doskonale.
Ciesz się czasem ślubnych przygotowań. Znajdź każdego dnia chwilę dla siebie i odpuść perfekcjonizm. Stres i związany z nim wysoki poziom kortyzolu nie sprzyja pięknej cerze. A tymczasem, kosmetyki i akcesoria do codziennej pielęgnacji i makijażu ślubnego zamówisz u Konsultantki Mary Kay.