Makijaż do selfie? Oto krótki poradnik od Mary Kay

W każdej sekundzie na świecie powstaje ponad 50 tysięcy nowych zdjęć. Łapiemy w kadry ulotne chwile. Fotografia szybko stała się nieodłączną częścią codzienności, bo od pierwszego zdjęcia nie minęło wcale tak dużo czasu. Lada moment, bo już 19 sierpnia obchodzimy Światowy Dzień Fotografii. Z tej okazji zabieramy was w fotograficzną podróż w czasie. Przyjrzymy się też, jak dziś robimy zdjęcia i podpowiemy, jak pomalować się do selfie.

Od dagerotypu do selfie

Fotografia obchodzi w tym roku swoje 186 urodziny. Dokładnie 19 sierpnia 1839 roku François Arago prezentuje gremium z Paryskiej Akademii Sztuk Pięknych i Akademii Nauk dagerotyp – urządzenie, za pomocą którego da się zapisać obraz na metalowej płytce. Na popularyzację fotografii nie trzeba było długo czekać, bo zapoczątkował ją już wiek XX. Prawdziwy przełom przyniosła jednak dopiero fotografia cyfrowa, nie mówiąc już o smartfonach. W dobie tych ostatnich zdjęcia robić może każdy w dowolnym miejscu i czasie.

Widok z okna Le Gras, czyli historia pewnego zdjęcia

Jest rok 1827. Joseph Nicéphore Niépce, francuski fizyk i wynalazca, wykonuje najstarsze znane dziś zdjęcie – widok z okna pracowni Le Gras. Obraz utrwala na metalowej płytce. Metoda ta, zwana później heliografią okazuje się jednak dość pracochłonna, czasochłonna, a ponadto niedoskonała.

Dwa lata później Niépce spotyka w Paryżu Louisa Daguerre'a – francuskiego malarza i scenografa, również zainteresowanego sztuką utrwalania obrazów. Owocem tej współpracy jest udoskonalona technika zwana dagerotypią. Stąd już tylko krok do fotografii, jaką znamy dziś. Obraz zapisany w postaci dagerotypu jest bardzo szczegółowy. Ponieważ jednak jego powierzchnia jest wrażliwa na dotyk, płytkę umieszcza się za szkłem. W roku 1839 dagerotypia zostaje opatentowana, a 19 sierpnia prawa do niej wykupuje rząd Francji. W tym momencie staje się ona dobrem publicznym. Aby upamiętnić tę historię, datę 19 sierpnia ogłoszono Światowym Dniem Fotografii.

Złapane w kadr

Wprawdzie przez pewien czas fotografia była czymś mocno elitarnym, dostępnym tylko dla nielicznych, ale jej popularyzacja to jedynie kwestia czasu. Kamień milowy na tej drodze położył George Eastman – założyciel kultowej marki Kodak. W 1888 roku wprowadza on do sprzedaży pierwszy aparat fotograficzny, który był nie tylko prosty w obsłudze, lecz także kompaktowych rozmiarów. W roku premiery za aparat Kodaka trzeba było zapłacić 25 dolarów – to mniej więcej tyle, ile wynosi przeciętna pensja robotnika w tamtym czasie. Jednak 13 lat później Kodak wypuścił model Brownie, który kosztował już jedynie dolara. Od tego momentu fotografia staje się coraz bardziej powszechna, a jej rozwój nabiera tempa.

Dziś zdecydowana większość z nas, bo przeszło 90% robi zdjęcia smartfonem – pokazują sondaże. Niemniej, około 40% ankietowanych przyznaje, że wciąż chętnie sięga po aparat fotograficzny. Im młodsi jesteśmy, tym częściej robimy zdjęcia telefonem. Fotografujemy krajobrazy, bliskich, momenty z życia codziennego, wakacyjne wyjazdy. Często też robimy selfie.

Sztuka dobrego selfie

Selfie to świetny sposób na uchwycenie dowolnej chwili. Nie potrzebujesz prosić nikogo, żeby zrobił ci zdjęcie. Wyciągasz z torebki telefon, włączasz aparat i kierujesz obiektyw na siebie. Jedno kliknięcie dzieli cię od zdjęcia. Brzmi banalnie, a jednak dobre selfie to sztuka. Podobnie jak dobre zdjęcie. Jeśli nie podoba ci się, jak wychodzisz, zwróć uwagę na te aspekty.

  1. Aparat – używaj tylnej kamery w telefonie. Przednia wprawdzie jest wygodniejsza, ale tylna robi lepszej jakości zdjęcia. Gdy zależy ci na idealnym selfie, pomóż sobie lusterkiem.
  2. Światło – fotografuj w świetle dziennym, jednak nie ustawiaj się pod słońce. W bardzo słoneczny dzień najlepiej wychodzą zdjęcia w półcieniu.
  3. Tło – śmietnik, odrapany garaż czy bałagan to mało wdzięczni „bohaterowie drugiego planu”. Fajnie za to wyglądają selfie na tle przyrody, zabytkowych budynków czy w designerskich wnętrzach.
  4. Pozę – „Broda lekko w dół” – to sprawdzony patent. który sprawi, że unikniesz efektu drugiego podbródka. Odradzamy ujęcia „en face”, z reguły są mało korzystne. Zrób sobie kilka selfie z profilu i zobacz, jak wyglądasz z każdej strony. Pokaż na selfie swój lepszy profil.

 

Co jeszcze? Uśmiechnij się – ustami lub tylko oczami. Uśmiech przyciąga, a do tego odejmuje lat. Jeśli uważasz, że twoja twarz jest mało fotogeniczna, pomóc może też makijaż. Odpowiednio dobrane produkty podkreślają naturalne atuty, niwelują oznaki zmęczenia i zapewniają efekt zdrowej, promiennej cery. Makijaż wyrównuje koloryt skóry, maskuje niedoskonałości i zmniejsza połysk, który może być widoczny na zdjęciu – zwłaszcza przy sztucznym świetle. To także sposób na wyostrzenie rysów twarzy, np. podkreślenie konturu ust czy brwi, które „robią kadr”. Dobrze dobrany róż może sprawić, że skóra wygląda świeżo i promiennie, nawet po długim dniu. Zobacz, jak pomalować się do selfie – by wyglądać jak Ty, tylko w najlepszej wersji.

Krok 1: Wyrównaj koloryt cery

Mówi się, że kamera zjada makijaż. Stąd też nierzadko można spotkać się z profesjonalnym makijażem fotograficznym, który jest cięższy, warstwowy. W przypadku selfie idź w przeciwnym kierunku. Pomaluj się delikatnie, tak jak malujesz się na co dzień. Potrzebujesz przede wszystkim kryjącego podkładu w odcieniu dopasowanym do twojej skóry. Jeśli masz wypryski, ciemniejsze przebarwienia, zaczerwienienia albo cienie pod oczami, zatuszuj je dodatkowo korektorem. W Podkładach Intellimatch 3D Timewise skóra na zdjęciach wygląda perfekcyjnie. Mamy je dla ciebie w formule rozświetlającej i matującej. Rozświetlająca formuła łapie światło i zatrzymuje je na twarzy. Następnie rozprasza je tak, że cera staje się gładka, a niedoskonałości znikają. Formuła matująca zapobiega świeceniu się twarzy, zapewnia długotrwały efekt matowej skóry.

Krok 2: Wymodeluj policzki

Pełne policzki sprawiają, że wyglądamy młodziej, jednak nie zawsze korzystnie wychodzą na zdjęciach. Tym bardziej, że kiedy się śmiejemy, twarz wydaje się jeszcze krąglejsza. Pamiętaj, że rysy twarzy zawsze da się wyostrzyć lub złagodzić. Pokażemy to na przykładzie twarzy okrągłej. W tym przypadku chcemy ją przede wszystkim wyszczuplić i wydłużyć.

Aby to osiągnąć, wyeksponuj kości policzkowe i linię żuchwy. Potrzebujesz dwóch podkładów lub pudru brązującego i pudru rozświetlającego w odcieniach o ton jaśniejszym oraz o ton ciemniejszym od twojej skóry. Co dalej?

Dodatkowo możesz wymodelować kształt nosa. Ciemniejszy odcień nakładaj na miejsca, które chcesz wyszczuplić, a jaśniejszy na te, które mają stać się bardziej widoczne. Czyli jeśli przykładowo uważasz, że twój nos jest zbyt szeroki, połóż ciemniejszy odcień na skrzydełka, a jaśniejszy na grzbiet nosa. W ten sposób wyda się węższy.

Krok 3: Podkreśl usta

Wykorzystaj błyszczyk, szminkę do ust lub konturówkę. Przy delikatnym makijażu wystarczy błyszczyk do ust. Jeśli chcesz wymodelować usta, delikatnie zmienić ich kształt, sięgnij po konturówkę. Narysuj kredką nowy kontur ust, po czym dokładnie go wypełnij. Konturówki do Ust Mary Kay są trwałe, wodoodporne, przyjemnie się ich używa. Ponieważ mają miękką, kremową konsystencję, są delikatne dla skóry warg. Dodatek witaminy E i kwasu hialuronowego sprawia, że działają nawilżająco. Sprawdzą się zarówno do uzyskania precyzyjnego konturu, jak i nałożone na całe usta, jako baza pod szminkę.

Zamierzasz używać i konturówki, i szminki? Zwróć uwagę na tonację. Konturówka powinna być w tym samym odcieniu, co szminka lub o ton ciemniejszym. Szminkę nakładaj przy pomocy pędzelka tak, aby oba kosmetyki dobrze się połączyły. Na koniec weź chusteczkę, złóż ją na pół i przyciśnij do warg. W ten sposób zdejmiesz nadmiar koloru. Jeżeli decydujesz się na mocniejsze usta, zrezygnuj z makijażu oczu.

Co o tym myślicie? Malujecie się do selfie?

Odrobina podkładu, korektor, róż – i już. Czy zawsze jest możliwość, aby pomalować się do zdjęcia? Nie, ale to nie szkodzi. Tak naprawdę, żeby dobrze wyjść na zdjęciach, kluczowa jest kondycja skóry. Ważne, aby cera była nawilżona i zmatowiona. O skuteczne kremy nawilżające do twarzy, a także kosmetyki i akcesoria do makijażu zapytaj swoją Konsultantkę Mary Kay.