Kiedyś na studniówkach obowiązywał strój galowy, obecnie rządzą trendy. Jeśli chodzi o kolory, królują czernie i granaty, ale też zielenie, bordo, czerwienie. Modne są też barwne wzorzyste i kwieciste sukienki. Makijaż studniówkowy nie powinien być zbyt ciężki i poważny. Modny jest m.in. błysk i rozświetlona gładka cera, makijaże graficzne, mocne akcenty kolorystyczne, naklejane kryształki i diamenciki. Dziewczyny proszą też o idealnie wymodelowane kości policzkowe, nieskazitelną cerę i piękne rzęsy. Do łask powrócił róż do policzków, po tym jak długo pozostawał w cieniu bronzerów. Jaki makijaż studniówkowy podkreśli urodę i będzie prosty w wykonaniu? Oto kilka pomysłów!

Usta po francusku

Francuzki są wygodne. Nigdy nie wyglądają, jakby się za bardzo starały, a zawsze wyglądają doskonale. Policzki lekko muśnięte różem, usta pociągnięte czerwoną szminką – et voila! Jest prosto, naturalnie i mało czasochłonnie. Wykonanie całego makijażu zajmie ci nie więcej niż 10-15 minut. Nie ma prostszego sposobu na zjawiskowy, wieczorowy makeup od czerwonej szminki na ustach. To idealny makijaż dla ciebie, jeśli nie lubisz malować oczu.

 

Skup się jednak na cerze. Postaw na lekki podkład albo krem BB, który wyrówna koloryt cery, lecz jej nie obciąży. Możesz też całkowicie zrezygnować z podkładu, a jedynie nałożyć korektor punktowo na zmiany i przebarwienia. Na koniec nałóż na policzki róż lub rozświetlacz. Makijaż świetnie pasuje zarówno do czerwonej sukienki, jak i do małej czarnej.

Sięgnij po róż... i już!

Pozostajemy jeszcze przez chwilę nad Sekwaną, gdzie róż do policzków jest słuszny zawsze i w każdej ilości. Dodaje niesamowitego uroku i dziewczęcości. Aby idealnie wymodelować policzki, makijażyści polecają właśnie użycie różu. Róż, chociaż z natury chłodny, występuje również w ciepłych odcieniach. Mitem jest więc, że pasuje tylko kobietom o chłodnej karnacji. Grunt to znaleźć dla siebie najlepszy odcień. Jak się za to zabrać? Oto kilka wskazówek!

Jesteś chłodnym typem kolorystycznym, jeśli:

 ● lepiej wyglądasz w ciepłych kolorach niż w zimnych,

 ● bardziej pasuje ci złoto niż srebro,

 ● twoje żyły wydają się błękitne lub fioletowe.

Twoja cera, oczy i włosy mogą mieć wyraźnie chłodny odcień bez ciepłych pigmentów/refleksów, jednak nie zawsze jest to tak oczywiste. Kieruj się tym, jakie kolory ci pasują, w jakich twoja buzia wygląda najlepiej.

 

Jeśli jesteś chłodnym typem kolorystycznym, wybieraj spośród odcieni różanego drewna, różu chłodnego, pastelowego, malinowego, poziomkowego. Z mocniejszych dobra będzie magenta, śliwka, a nawet burgund. Im uroda jest mniej kontrastowa, tym róż powinien być delikatniejszy.

Jesteś ciepłym typem kolorystycznym, jeśli:

 ● twoja cera wydaje się złocista, brzoskwiniowa, oliwkowa,

 ● lepiej wyglądasz w ciepłych kolorach oraz złotej biżuterii,

 ● twoje żyły mają zielonkawy odcień.

 

Twoje oczy mogą być zielone, miodowe, ciepłobrązowe lub niebieskie/szare z miodowymi plamkami. We włosach możesz dostrzec złociste, rudawe, kasztanowe refleksy. Nie jest to jednak regułą, która zawsze się sprawdza. Praktyka pokazuje wręcz, że każdy typ kolorystyczny może mieć dowolny kolor oczu i włosów. Tym, co decyduje o typie kolorystycznym, jest tonacja cery i wynikające z tego kolory, w których wyglądasz najkorzystniej.

Ciepłym typom urody dobrze pasują ciepłe róże: brzoskwinie, morele, korale, łososie, ale też ciemniejsze wchodzące w pomarańcz, czerwień, brązy. W razie wątpliwości postaw na uniwersalne odcienie pomiędzy brzoskwinią a różem.

Jak nakładać róż do policzków?

Klasycznie róż nakłada się na szczyty kości policzkowych. Nie musisz jednak ograniczać się do samych policzków. Możesz też musnąć różem grzbiet nosa i powieki. W ten sposób stworzysz modny strawberry makeup. Róż najlepiej nakładać przy pomocy specjalnego pędzla do różu. Pędzel ma ścięte na skos włosie, które umożliwia precyzyjną aplikację. Róż nanoś stopniowo, warstwami. Zacznij od cienkiej warstwy i w razie potrzeby dodaj kolejną. Dzięki temu idealnie wtopi się w cerę. Jeśli nabierzesz za dużo na pędzel, po prostu strzepnij nadmiar.

Smokey eye 2.0., czyli klasyka na nowo

Lata 20. XX wieku – era jazzu, flapper dress, krótkich fryzurek z grzywką określanych wdzięcznym mianem bob i makijażu scenicznego. Makijaż tenże był dramatyczny, mocny, zmysłowy. Właśnie ze sztuki charakteryzacji scenicznej wzięło się klasyczne smokey eye. Swoje korzenie ma jeszcze w czasach kina niemego. Gdy aktorzy wyrażali emocje za pomocą gestów i mimiki, makijaż sceniczny miał niebagatelne znaczenie. Mocne kreski o roztartych krawędziach celowo kontrastowały z bladą, przypudrowaną cerę. Brwi były cienkie i opadały jakby lekko w dół. Blade, wąskie usta dodawały całości dramatyzmu. Nie trzeba było długo czekać, a przydymione oko stało się inspiracją dla świata wizażu. Na przestrzeni lat wielokrotnie się zmieniało, jednak sama idea czarnej kreski i przydymionej powieki trwa do dziś.

Smokey eye w wersji klasycznej, ciemnej najlepiej pasuje do stylizacji wieczorowych. Gdy jednak technikę tę połączymy z delikatnymi kolorami, powstanie nowy makijaż. Elegancki i naturalny. Pokochają go nawet te z was, które za przydymionym okiem niespecjalnie przepadają. W nowej wersji zamieniamy więc czernie, szarości i granaty na subtelne, jasne kolory. Beże, lekkie pomarańcze, rudości, oliwki, róże, jasne szarości – wybieraj spośród odcieni nude i kolorów ziemi. Zwróć uwagę na technikę. Smokey eye i makijaż graficzny to nie to samo. Kreskę, którą namalujesz kredką lub eyelinerem, musisz następnie rozetrzeć pędzelkiem do rozcierania cieni. W ten sposób powstanie rozmyty efekt. Taki makijaż najlepiej uzupełni delikatny błyszczyk.

Jakie kosmetyki kupić do makijażu studniówkowego?

Jeśli zdecydujesz się makijaż studniówkowy wykonać w domu, zaopatrz się w lekki podkład, korektor, puder transparentny i róż do policzków. Mogą ci się przydać także cienie do powiek, eyeliner/kredka do oczu, tusz do rzęs i szminka albo błyszczyk. Nie muszą być to zaraz kosmetyki profesjonalne, zwłaszcza na rzadko się malujesz. Możesz śmiało wykorzystać te, które sprawdzają ci się na co dzień. Podstawą pięknego i trwałego makijażu jest przygotowanie cery kilka dni przed studniówką. Gdy jest dobrze nawilżona, odrobina kosmetyków wydobędzie z niej naturalny blask.